Autor: Michał Maciejewski

Wędkarstwo jest tradycją w mojej rodzinie. Wędkował Dziadek, wędkuje Tata, Jego brat, ja i mój Brat. Z wędką biegam odkąd sięgam pamięcią. Jak większość z nas, zacząłem od łowienia na spławik. Mam za sobą przygodę zawodniczą, po której kilka pucharów ozdobiło mój wędkarski kącik w domu. Jestem też entuzjastą feedera i wędkarstwa morskiego. Swoją przygodę ze spinningiem rozpocząłem podczas pobytu w Irlandii. Tam nauczyłem się łowić szczupaki, okonie i pstrągi. Opanowałem też produkcję przynęt z drewna, balsy i żywicy. Nic nie daje tyle frajdy jak upolowanie ładnej ryby na zrobiony przez siebie wobler!
PoradnikSpławik

Jesienna tyczka i łowienie zestawem skróconym

Łowienie zestawem skróconym często jest dużo skuteczniejsze od pozostałych metod. Dużą rolę gra tutaj delikatność. Łowimy niemal niteczkami, a haczyki są na tyle duże, by zmieścić jedną pinkę. Bywa, że po wędkowaniu nie mogę podnieść siatki do warzenia, bywa, że spławik, przez cały dzień stoi w bezruchu, jak zaczarowany. Nie ma znaczenia, czy dzień był pełen sukcesów, czy porażek. Pewne jest, że gdy wracamy, to już snujemy plany o następnej wyprawie.