Jak przygotować się do łowienia dużych szczupaków?
Mamy jesień, okres kiedy szczupaki zaczynają aktywniej pobierać pokarm i magazynować zapasy na zimę. Temperatura wody spada, co powoduje, że moje ulubione do łowienia w tym okresie ryby stają się bardziej drapieżne i agresywne. To właśnie w tym czasie otwiera się przed nami szansa na upolowanie naszego życiowego szczupaka. Musimy jednak zadbać o odpowiedni dobór przynęty. Kluczem, który może gwarantować nam sukces i pozwoli złowić grubą „mamuchę” jest odpowiednio duża przynęta uwieszona na końcu naszego zestawu. Aby jednak skutecznie i pewnie łowić duże ryby na duże przynęty, musimy zadbać by każdy element naszego zestawu był odpowiednio mocny. Tu nie ma miejsca na nie dociągniecie, lub jakiś słaby element zestawu. Każdy słaby punkt może kosztować na stratę ryby życia.
W sklepach wędkarskich, bądź w sieci jest ogromny wybór przyponów fluocarbonowcyh, wolframowych czy stalek o przeróżnych parametrach. Duże i małe koncerny mają w swojej ofercie szeroką gamę przyponów do łowienia szczupaków. Mnie jednak w przeszłości zdarzało się, kilka razy zawieść się na kupnych przyponach, w związku z tym postanowiłem spróbować zrobić je sam. Rozpocząłem więc przeszukiwania internetu, zbierałem informacje na nurtujący mnie temat. Jak się okazało informacji z tym związanych jest całkiem sporo. Na filmach instruktażowych wyglądało to całkiem prosto, więc postanowiłem spróbować zrobić coś samemu.
Od tamtego czasu jestem zwolennikiem majsterkowania i samemu tworzę agrafki oraz przypony stalowe z odpowiednio mocnych elementów. Podczas dziesiątek wypraw wędkarskich taki przypon nigdy mnie nie zawiódł, wytrzymuje przeciążenia rzutów przynęt grubo ponad 100 gramowych i sprawne hole metrowych szczupaków. W poniższym materiale postaram się w miarę prosto opisać jak stworzyć swój własny przypon do łowienia szczupaków.
Instruktaż zaczniemy od mocnej agrafki wygiętej z drutu, później dodam parę zdań o przyponie, a w końcowej części materiału opisze jak w skuteczny sposób zbroić gumy wędkarskie w wkrętki wykonane przez nas samych.
Agrafka na szczupaka
Do wykonania naszej agrafki będziemy potrzebować: drut o średnicy 1 – 1,2mm, wiertło, kleszcze do cięcia drutu oraz kombinerki. W pierwszej kolejności odcinamy dwudziesto pięcio centymetrowy kawałek drutu. Staramy się go wyprostować i zaginamy o 360 stopni na jednym z końców (rys. 1). Następnie umieszczamy nasz drut razem z wiertłem w imadle i nawijamy mocno palcami drut na wiertle (rys. 2 i 3). W ten sposób formujemy coś przypominającego nam sprężynę (rys. 4). Następnie za pomocą kombinerek naszą sprężynę rozciągamy tak by miedzy ściankami swobodnie przeszedł drut z którego będziemy robić kolejną część naszej agrafki (rys. 5).
Po tych czynnościach bierzemy kolejny kawałek drutu, którego za pomocą kleszczy zginamy mniej więcej w pół i robimy oczko. Oczko staramy się ładnie uformować by było estetyczne. W wygięty drut z oczkiem wkładamy przygotowaną przez nas wcześniej sprężynę. Odznaczmy markerem i odginamy ku zewnątrz jeden koniec naszego drutu (rys.6). Po odgięciu koniec ten ten odcinamy a na dłuższym boku za pomocą odpowiednich kleszczy robimy ładne oczko, po czym owijamy drut dwa do trzech razy wokół swojej osi. Odcinamy odstającą pozostałą część drutu i mamy gotową agrafkę(rys. 7).
Przypon stalowy na szczupaka
Mamy już mocną agrafkę, czas więc wykorzystać ją i zrobić przypon. Do zrobienia zestawu użyję stalkę firmy Greys Provla o wytrzymałości 30lb, rureczek zaciskowych Drennana o wytrzymałości 40-66lb oraz krętlika morskiego o rozmiarze 1,0. Używam kombinerek zaciskowych Savage Gear. Moje przypony mają długość miedzy 40-50cm. Czy nie za długie?, sądzę że nie. Zdarza się, że duży szczupak połknie przynętę głęboko, długi przypon daje mi więcej pewności, że go wyholuję, odhaczę bezpiecznie i wypuszczę. Zbyt krótki przypon w takiej sytuacji mógłby zwiększyć prawdopodobieństwo, że zęby szczupaka mogłyby dostać się do naszej żyłki bądź plecionki i zwyczajnie ją przetrzeć. W konsekwencji stracilibyśmy przynętę i rybę, a szczupak, który został by z przynęta w pysku mógłby nie przeżyć. Wracając do przyponów, myślę że tu nie ma co za dużo opowiadać, ważne by komponenty były mocne.
Ucinamy kawałek stalki o wymaganej przez nas długości, przekładamy koniec drutu przez rureczkę następnie przez krętlik, wracamy przez rureczkę, zaciągamy, zgniatamy rurkę za pomocą odpowiednich kleszczyków i odcinamy odstający kawałek stalki. Jeżeli mamy rureczki o odpowiednio dużej średnicy, stalkę możemy wtedy przełożyć trzy razy. Da to nam jeszcze większą wytrzymałość naszego przyponu. Osobiście robię to na dwa razy, przyznam szczerze, że nigdy ten element zestawu mnie nie zawiódł. Tą samą czynność powtarzamy z agrafką i mamy gotowy przypon stalowy. Można też jako dodatkowe zabezpieczenie użyć koszulek termokurczliwych które nakładamy na nasze rurki zaciskowe. Ja tego nigdy nie używałem, ale wiem że jest spora rzesza zwolenników takiego rozwiązania.
Wkrętka do przynęt gumowych
Skoro jesteśmy przy majstrowaniu z drutu, proponuje Wam robienie wkrętek do przynęt gumowych. Jest to moja ulubiona i niezwykle skuteczna metoda zbrojenia dużych gumowych przynęt. Jej bardzo duża zaletą jest, że możemy prezentować przynętę w górnych partiach wody, oraz zmieniać poziomy głębokości jej prezentowania w wodzie poprzez doczepianie odpowiedniej ilości ołowiu. W zależności od potrzeb panujących w danej chwili na łowisku możemy doczepiać oliwki z obciążeniem do oczka naszej wkrętki umieszczonej w gumie. Nie ma potrzeby za każdym razem zmieniać główki jigowej, co powoduje niszczenie przynęty, oraz stratę czasu na łowisku. Kolejną zaletą naszej wkrętki jest to, że za pomocą kółka łącznikowego, krętlików i stalki możemy zmontować system zbrojenia gum line thru, w który to uzbroimy naszą gumę.
System wzorowany na przynętach Savage Gear line thrue trout, polegający na tym, że kotwice uwalniają się od gumy w momencie zacięcia szczupaka. Dużą zaletą tego systemu jest to, że znacznie zwiększa się żywotność naszych gumowych przynęt. Poniżej krótka foto wizualizacja jak domowym sposobem można zrobić taki system do zbrojenia dużych przynęt gumowych.
Najprościej wkrętkę zrobić za pomocą śrubokrętu. W rękojeści trzeba zrobić dziurkę w której zablokujemy nasz drut, resztę drutu owijamy na części metalowej śrubokręta. Z jednego końca odcinamy pozostałość drutu, a na drugim zaginamy oczko, kształtujemy na wzór wkrętki na powyższym zdjęciu. Ważne by była ona prosta i symetryczna w osi , wtedy nasza przynęta z swobodą będzie prezentować swoje uroki.
W mojej opinii wędkarstwo to nie tylko łowienie ryb, wędkarstwo to coś więcej, to cała otoczka związana z przygotowaniem do wyprawy. Nie tylko pod względem logistycznym, sprzętowym ale i mentalnym. Doświadczenie zbierane latami nad wodą, oraz uzyskane lekcje pokory, które dostaliśmy od życia podczas naszych wypraw, na pewno zaowocują w przyszłości. Najważniejsze byśmy z każdej takiej danej nam lekcji umieli wyciągnąć pozytywne wnioski. Zachęcam was do rozmyślań oraz majsterkowania, do robienia samemu elementów zestawu wędkarskiego. Do tego by go modernizować.
Pozostając jeszcze przy majsterkowaniu, można zadać sobie pytanie, „co stoi na przeszkodzie by samemu stworzyć wymarzoną dla siebie przynętę?”. Przynętę która będzie taką jaką sobie zaplanujemy, wymarzymy, taką która będzie dla nas idealna na daną wodę. Złowienie ryby, a zwłaszcza dużej ryby daje nam wtedy wiele większą satysfakcję, chwila ta na dłużej pozostaje w naszej pamięci. Nie bójmy się więc majsterkować i używać nowych to wciąż rozwiązań. Na pewno zostanie nam to wynagrodzone.
