Jesienne wędkowanie pickerem wymusza odchudzenie naszych zestawów. Często, nawet najbardziej finezyjny zestaw, nie przekłada się na ilość brania. Powodem tego może być zastosowanie żyłki. W tym okresie ryby bardzo ostrożnie pobierają przynętę. Brania są więc bardzo delikatne, a żyłka rozciągliwa, co przekłada się brak widocznych ugięć szczytówki. Wtedy jedynym rozwiązaniem jest zastosowanie plecionki. Dzięki niej nawet delikatne brania są bardzo dobrze przenoszone na nasz wskaźnik brań czyli szczytówkę.
Brak rozciągliwości plecionki jest dużą zaletą, ale również wadą. Stosując plecionkę podczas holu nie ma żadnej amortyzacji, więc ryby często spadają z małego haczyka. Są dwa rozwiązania tej sytuacji. Pierwszy to przypon strzałowy zakończony skrętką. Zestaw ze skrętką został już przeze mnie opisany we wcześniejszym artykule.
Drugi zestaw jaki stosuję i dziś go przedstawię to plecionka z feeder gumą. Grubość gumy dobieramy do wielkości haczyka. Im mniejszy haczyk tym guma cieńsza i na odwrót.
Zatem montujemy
1. W pierwszy kroku na naszej plecionce, która stanowi linkę główną, przekładamy przelotowy adapter do montażu koszyka. Później zakładamy stoper, który będzie amortyzował jego uderzenia oraz go zastopuje. Odkładamy na razie na bok naszą plecionkę z adapterem.
2. Bierzemy odcinek feeder gumy około 25 cm. Jej celem jest przede wszystkim zamortyzowanie zacięcia oraz holu ryby, zwłaszcza w ostatniej fazie. Na jednym końcu gumy wykonujemy prosty węzeł na dwa razy, chyba że guma jest cienka to można na trzy. Zaciskając go, można zwilżyć dla lepszego efektu końcowego.
3. Teraz połączymy plecionkę z feeder gumą. Układamy je równolegle, pamiętając o tym aby koniec plecionki wychodził w kierunku przyponu, następnie wykonujemy węzeł pół zderzakowy. Składamy końcówkę plecionki na pół tak aby utworzyła pętlę i przykładamy ją do feeder gumy. Owijamy wewnątrz pętli pięć razy wokół plecionki i gumy. Po owinięciu wyciągamy końcówkę na zewnątrz pętli. Lekko zaciskamy węzeł i przesuwamy w kierunku wcześniej wykonanego potrójnego węzła na feeder gumie. Kiedy już będzie na miejscu zaciskamy go mocno. Kawałki plecionki i gumy które nam zostały obcinamy.
4. Mamy już połączoną feeder gumę z plecionką. Trudniejsza część zadania już za nami. Teraz będziemy montować krętlik lub szybko złączkę do wymiany przyponów.
5. Gumę należy przeprowadzić przez oczko krętlika dwukrotnie. Gdy guma jest za gruba i nie może przejść przez oczko dwukrotnie to należy ją rozciągnąć co znacznie zmniejszy jej średnice.
6. Mamy już przełożoną gumę przez krętlik. Robimy zwykły węzeł, przez powstałe oczko przekładamy krętlik i delikatnie go zaciskamy. Jak wcześniej, można węzeł lekko zwilżyć. Odcinamy nadmiar gumy i gotowe. Jest to bardzo bezpieczny węzeł i w stu procentach zabezpiecza nasz krętlik przed zsunięciem się.
6. Zostało nam założenie przyponu i koszyka. Nasz zestaw jest już gotowy do wędkowania.
Ruszaj nad wodę i spróbuj
Łowiąc na dwie wędki: jedna z plecionką, a druga z żyłką, można zaobserwować dużą różnicę w widoczności brań na korzyść plecionki. Przekłada się to oczywiście na więcej zaciętych ryb i lepszy wynik końcowy. Bardzo istotną sprawą jest dobre ustawienie hamulca w naszym kołowrotku i amortyzacja naszą ręką. Do łowienia na zestaw z feeder gumą trzeba się przyzwyczaić. Na pewno zacięcia muszą być delikatniejsze, niż na zestawie z żyłką. Rybę czujemy dużo intensywniej w każdym momencie holu i to jest kolejna zaleta plecionki.