Feeder, Picker i Wędkarstwo gruntowe

Klenie na feeder

reklama

Kleń w przekonaniu wielu wędkarzy jest rybą, którą łowi się głównie metodą spinningową. Oczywiście jest to metoda dominująca w przeważającej części sezonu wędkarskiego. Nad wodą często można spotkać także wędkarzy nastawiających się na tę rybę łowiących na spławik np. na przystawkę lub przepływankę. Nie mniej jednak jest jeszcze jedna technika wędkarska, która okazuje się niezwykle skuteczna na te ryby. To feeder. Jeśli ktoś raz spróbuje kleniowej zasiadki z „drgającą szytówką” ten tak szybko nie odpuści. Sprawdźmy zatem co warto wiedzieć o łowieniu kleni na feeder.

Sprzęt na klenia

Łowienie kleni na feeder kojarzy się głownie z łowieniem w rzece. Dla początkujących wędkarzy może być wyzywaniem i dobrym przetarciem na wędkarskim szlaku. Dla bardziej wprawionych w bojach, będzie świetnym przetarciem przed zbliżającym się sezonem. Kleń jest rybą dość pospolitą w naszych wodach, a więc spotkamy go zarówno w największych rzekach jak i tych mniejszych, także tych nieuregulowanych z dość wartkim nurtem. Łowienie kleni to nie tylko takie bankówki jak ostrogi, klatki czy różnego rodzaju zatoki, ale także łowienie bezpośrednio w okolicach nurtu, często nawet dość silnego.

Pierwszym elementem feederowej kleniowej układanki będzie wybór odpowiedniego sprzętu. Oczywiście nawet najlepsze wędzisko i kołowrotek nie złowią same za nas ryby, ale bezsprzecznie nam w tym pomogą. Pamiętajmy, że łowienie w rzece to nie tylko łowienie w zmiennych warunkach, ale też często w dość trudne ze względu na dużą ilość zacne ze względu na dużą ilość zaczepów w postaci korzeni czy powalonych drzew. Zacznijmy zatem od wędziska.

Polecam stosować kije nieco dłuższe od standardowej długości 3.60 m. Lepsze powinny być modele 3.90 m. a nawet, jeśli ktoś lubi 4.20 m. Dlaczego takie? Głównym powodem będzie większy komfort w czasie holu ryby. Dłuższym kijem łatwiej będzie nam manewrować w przypadku gdy warunki na łowisku są dość trudne z uwagi na zawady. Jeśli chodzi o ciężar wyrzutu, to wybór powinien oscylować w modelach o cw. do 100 a nawet 130 gram. To powinien być solidny kij. Wielkiej finezji raczej się tutaj nie spodziewajmy. Nie mniej jednak wędzisko feederowe na klenia powinno być czułe, tak abyśmy mogli zauważyć nawet najdelikatniejsze brania. W kleniowym rzecznym łowieniu lepiej postawić na modele wędek o akcji szybkiej. Kij po zarzuceniu zestawu nie może zbytnio poddawać się nurtowi i wyginać. Wybierając dłuższy model wędziska o szybkiej akcji mamy jeszcze jeden atut. Po umieszczeniu zestawu w wodzie możemy tak ustawić wędkę na podpórce, aby szczytówka znalazła się na odpowiedniej wysokości, tak aby powstał jak najdłuższy odcinek między szczytówką a powierzchnią wody. Dzięki temu nurt nie powinien aż tak mocno napierać na cały zestaw i nie będzie nam go przesuwał.

Warto teraz przejść do kołowrotka. W przypadku tego elementu naszego zestawu powinniśmy postawić na nieco większe modele w granicach 4500-5500. Pamiętajmy, że przyjdzie nam łowić bardzo często przy silnym uciągu wody, dlatego też mniejsze kołowrotki, niezbyt solidne mogą nie wytrzymać ciągłego zwijania zestawu i holowania ryb. Mniejszym modelom i niezbyt mocnym może być po prostu zbyt trudno, aby sprawdziły się przy tego typu łowieniu.

Jak wygląda zestaw na klenia

Małymi krokami przechodzimy do pozostałych elementów kleniowego feederowego zestawu. Pora poświęcić kilka zdań lince głównej. Większość wędkarzy postawi tutaj na żyłkę. Wybierając odpowiedni model pamiętajmy aby nie przesadzać z jej grubością. Mimo, że często łowisko będzie pełne zawad i zaczepów, to żyłka nie może być zbyt gruba, tak aby nie stawiać zbyt dużego oporu nurtowi, by ten ni przesuwał naszego zestawu. Średnica 0.20-0.22 mm w zupełności wystarczy. W skrajnych wypadkach można zdecydować się na żyłkę 0.25mm.

Kolejnym elementem zestawu jest dobranie odpowiedniego obciążenia. Mamy w zasadzie dwojakie rozwiązanie. Po pierwsze możemy zdecydować się na ciężarek w kształcie oliwki z krętlikiem. Jeśli chodzi o gramaturę to warto mieć w pudełku modele od 30 do nawet 70 gram. Możemy również zdecydować się na koszyczek zanętowy, jednak w tym przypadku jeśli będziemy łowić w pełnym nurcie, napór wody może być tak duży, że będzie nam zmywać i przesuwać cały zestaw. Wszystko więc zależy od warunków na łowisku. Ciężarek „lubi” ułożyć się gdzieś na dnie tak, że mimo nurtu zestaw stoi nam mniej więcej w miejscu. Pozostaje jeszcze kwestia przyponu. Tutaj większość wybiera żyłkę. Nie będzie błędem stosowanie cienkich plecionek. Jego długość powinna oscylować w granicach od 60 cm do nawet jednego metra.

Jeśli chodzi o sam montaż zestawu, to mamy kilka opcji. W najbardziej klasycznym wydaniu wystarczy ciężarek zamontować na żyłce głównej, następnie gumowy stoper i krętlik lub szybkozłączka do której montujemy przypon. Część osób pozostaje wierna „starej szkole” i stosuje rurki antyspontaniowe montowane przelotowo na żyłće głównej. To sprawdzony od lat i skuteczny patent. Przy łowieniu kleni na feeder sprawdzi się także zestaw ze skrętką. Trzeba jednak pamiętać, aby wykonać ją starannie aby nasz przypon był dobrze odprowadzony od koszyczka. Przy łowieniu kleni w silnym nurcie można spróbować zestawu złożone z krętlika, przyponu i obciążenia zamontowanego w taki sposób jak przy znanej większości osób spinningowej metodzie „bocznego troka”.

Klenie na feeder
Przykładowe haczyki do łowienia kleni

Jaka zanęta na klenia?

Każda rzeka, a nawet każdy jej zakamarek i odcinek różnią się od siebie, dlatego też przy łowieniu kleni musimy wypracować sobie sami co i jak podamy. Tutaj wędkarz ma bardzo dużą swobodę. Nie będzie błędem stosowanie każdego typu mieszanek zanętowych. Dlatego najlepiej dojść do pewnych wniosków metodą prób i błędów. Według pewnej grupy wędkarzy, z racji tego że klenie na feeder łowimy raczej w chłodniejszych porach roku, do koszyczka powinna trafić ciemna mieszanka z przewagą gliny i niewielką ilością zanęty spożywczej, wzbogaconej np. pieczywkiem fluo. Dla innych wędkarzy najlepszą zanętą pakowaną do koszyczka będzie chleb tostowy, który powoli wypadając z koszyczka będzie wabił klenie. Niektórzy jako zanętę stosują także gotowaną kukurydzę, groch czy nawet pszenicę. Dlatego trudno jednoznacznie stwierdzić, która zanęta będzie najlepsza. Testy nad naszą wodą, na pewno dadzą nam więcej odpowiedzi.

Jaka przynęta na klenia?

Wybierając przynętę na klenia pamiętajmy aby była selektywna. Przez to zdecydowana większość osób rezygnuje z podawania pinki białych robaków. Jeśli chcemy próbować z „robactwem” to na haczyk powinna powędrować rosówka czy czerwony robak. Nie mnie jednak klasyczna kleniowa przynętą będzie chleb. Można łowić zarówno skórkę jak i miąższ. Wybierając tą przynętę pamiętajmy zastosować nieco większe haczyki. Za małe haki nie pozwolą nam prawidłowo podać chleba i co więcej możemy mieć całą masę pustych brań. Dobrym rozwiązaniem może być podanie chleba na gumce. Oczywiście część osób stosuje też takie przynęty jak kukurydza, groch a nawet pellet, który jest topową przynęta na klenie m.in w Wielkiej Brytani.

Branie klenia

Branie klenia jest zależne od tego jak bardzo ryba jest aktywna. Jeśli dobrze żeruje to brania są intensywne i zdecydowane. Trzeba wręcz trzymać rękę na naszej wędce, bo przy takim braniu szczytówka może nawet dotknąć powierzchni wody. Jeśli kleń żeruje anemicznie lub próbuje przynęty, do której jest nieprzekonana lub po prostu jej jeszcze nie zna, to brania są bardzo delikatne. Nasza szczytówka zasygnalizuje nam to w postaci niewielkiego ugięcia. Trudno w takich okolicznościach oszacować właściwy moment na zacięcie, a trzeba pamiętać, że klenie są rybami niezwykle płochliwymi. Pamiętajmy, żeby zacinać zdecydowanie i szybko. Kleń jest sprytną rybą i czując nawet najmniejszy opór potrafi wypluć przynętę z pyska.

Klenie na feeder
Przy łowieniu kleni częstym przyłowem są jazie

Łowienie kleni na feeder jest doskonałym sposobem na spędzenie kilku chwil nad wodą w chłodniejszych pora roku. Ten sposób łowienia naprawdę wciąga i sprawia wiele frajdy, nie tylko mniej doświadczonym wędkarzom. Jeśli ktoś spróbuje choć raz, jest niemal pewne że na dobre wciągnie się w kleniowe federowanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *